Upadł na jednie – został przejechany przez samochód
6 Comments on “Upadł na jednie – został przejechany przez samochód”
Ciekawe czy nic mu się nie stało…
Wina kierowcy. Nie zauważył bo mógł ominąć, ale to go nie usprawiedliwia. Trzeba patrzeć na drogę.
od razu widać że nie masz prawka i nie wiesz jak to jest za kierownicą
Sory stary ale ewidentna wina kierowcy. Nie bardzo wiem czym tutaj chcesz kierowcę tłumaczyć?
Czyli jak? Zamykasz oczy i gaz?
Przepisy mówią jasno, 50 km/h w terenie zabudowanym, koleś jeszcze leżał w świetle latarni, no naprawdę, ciężko nie zauważyć człowieka na ulicy i nie zachamować na czas. Dodajmy, że to jest ściśłe centrum, progi zwalniające itp. Zdrowia poszkodowanemu.
Ciekawe czy nic mu się nie stało…
Wina kierowcy. Nie zauważył bo mógł ominąć, ale to go nie usprawiedliwia. Trzeba patrzeć na drogę.
od razu widać że nie masz prawka i nie wiesz jak to jest za kierownicą
Sory stary ale ewidentna wina kierowcy. Nie bardzo wiem czym tutaj chcesz kierowcę tłumaczyć?
Czyli jak? Zamykasz oczy i gaz?
Przepisy mówią jasno, 50 km/h w terenie zabudowanym, koleś jeszcze leżał w świetle latarni, no naprawdę, ciężko nie zauważyć człowieka na ulicy i nie zachamować na czas. Dodajmy, że to jest ściśłe centrum, progi zwalniające itp. Zdrowia poszkodowanemu.
A to “prawko”, to jakaś forma małego prawa?