16 Comments on “O włos od potrącenia rowerzysty”

    1. O włos od rozbicia auta normalnemu kierowcy jadącemu zgodnie z przepisami

  1. Pedał na swojej pedalskiej kolarzówce. Szybciej przez te pasy zapierdalaj to na pewno wszyscy cię zauważą. Nieśmiertelny kurwa a obejrzeć się czy nic nie jedzie to kurwa problem. Jakby karetka na sygnale zapierdalała a Ty byś się przed nią wjebał to też byś miał pretensje? Tfuuu pluje kurwa na takich. Po lesie se popierdalaj baranie pierdolony

        1. Szybciej było jechać, myśli że czerwony dywan mu zrobili to może zapier… ile sił. Rower nie dla idiotów.

    1. Pedałem cię spłodzono a później bito po głupim łbie, pokurczony debilu. Kolarz miał absolutne , święte pierwszeństwo, ale taka bezmózga, dresiarska ameba jak ty, nigdy tego nie pojmie. Co za kurwa pojeby zamieszkują tę dziką krainę, wjedź pod pociąg dzbanie i uwolnij ludzkość od siebie!

  2. Super. Przynajmniej 30 km/h po ścieżce rowerowej, na rowerze wyczynowym to i może szybciej. A głowa zamiast myśleć to jest na siodełku. Debil i tyle. Sam jeżdżę rowerem i przy tym myślę a nie ufam, że jestem świętą krową.

  3. Dla własnego bezpieczeństwa powinien zwolnić idiota. Istnieje coś takiego jak ZASADA OGRANICZONEGO ZAUFANIA! Lecz jak widać coraz więcej takich odważnych bo ma ścieżkę to może się pchać pod koła. Wyjeżdżając z za łuku kierowca nie byłby w stanie cię zauważyć co zapewne doprowadziło by do potrącenia. Minutę później w domu będziesz nic się nie stanie.

  4. Czy ktoś tu panuje nad komentarzami? Czy ten rynsztok to jednak norma?

Comments are closed.