4 Comments on “Kolizja pługa śnieżnego z osobówką”

  1. Widoczność doskonała.. Nawet jak było zielone, ten z osobówki chyba widział kolesia w pługu.. Ja bym zwolnił do zera..!

    1. A dlaczego czy pług śnieżny to samochód uprzywilejowany, tak samo chyba myślał kierowca zamiatarki smutne ale to była ostatnia jego myśl Kraków ul. Igołomska

  2. Masz racje, przeciez jak ma zielone i widzi ze pojazd ciężarowy jedzie na niego to po co hamować przecież “mam zielone” ze dwa takie wypadki i nigdy więcej nie wjedzie na zadnym świetle

    1. Tylko że taki pług toczy się powolutku, nie widział praktycznie jego ruchu, było ciemni, mokro słaba widoczność i słup od sygnalizacji przysłonił wyłaniający się pług, więc praktycznie nie widział tego do momentu jak był przy słupie sygnalizacji a wtedy na reakcję było za późno. Kierowca pługa wjechał na czerwonym i jest w 100% winny i nie rozumiem głupkowatych komentarzy w stylu że gość/typiara z osobówki nie ogarnęła. Nie było szans w obliczu takiego debila!

Comments are closed.