36 Comments on “Kolizja na obwodnicy Lublina uchwycona z drona”

  1. Hahahahhaha buaahhahahahahwhwhwhwhw ????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

  2. Typowy Janusz”Halyna ja zwolnie ile się da a ty rób zdjęcia bo tra się pochwalić” Co za Ku*wa debil bez wyobraźni…

    1. A nie pomyślałeś ze ktoś zwolnił z przyczyn bezpieczeństwa bo np mogli poruszać się piesi uczestnicy wypadku?

      1. Co ty pieprzysz ! Ten pas był oddzielony pachołkami. Nie dorabiaj gówno-bzdetów.

        1. A gdzie ty widzisz tam pacholki oddzielajace pas. Ja widze tylko ciezarowke na ktora probuja przeladoeac towar

          1. i właśnie dla tego sa wypadki bo kurna ludzie nic nie widza mimo że coś jest a inni chcą się zatrzymać i zrobić fotke

          2. Popatrz dokładnie. Pierwszy pachołek stoi obok radiowozu, drugi na wysokości zielonych tablic informcyjnych i tak aż do końca… okulary przetrzyj.

      2. Tom Ja rozumiem zwolnić ale ten gościu się tam prawie zatrzymał.
        Na bank chciał jakieś foteczki pstryknąć a każdy oprócz jednego z uczestników wcześniejszego wypadku miał na Sobie kamizelki lub kurtki odblaskowe więc był widoczny.

        1. Ciekawski debil jak zawsze…dlatego korki jak kolizja bądź wypadek > Ciekawi śmierci skurwysyny. Sami powinni tego doświadczyć jak tak ciekawi. I dlatego sa takie sytuacje. Dziwne i niepotrzebne. TOM Ty debilu !!! tepaku :-)))

    2. Typowy, to ty jesteś tyle, że idiota! Jest kolizja na autostradzie, stoi radiowóz na kogutach, to chyba normalne że trzeba zwolnić, bo nie wiadomo co się dzieje i zapewne jacyś piesi się tam poruszają!

    3. Lecz się z pychy!!! Jak jest wypadek należy zwolnić by nie spowodować kolizji!!! A może ranny jest w szoku i wyjdzie na drugi pas???

    4. Podejrzewam, że zdjęcia robił – albo filmował! – ten co przywalił!

      A że jeszcze do tego zaiwaniał grubo szybciej niż dozwolone na drodze ekspresowej, może nawet tak ze dwie paczki, albo i szybciej…

    5. Było ograniczenie prędkości na zwężenie, nie pamietam czy 40 czy 70, więc wszyscy powinni zwolnić. A tu jeden za bardzo zwolnił a drugi nie zwolnił. Tak czy inaczej wiadomo czyja wina

  3. Sądząc po śladach hamowania to pewnie jakiś seba w piętnastoletnim audi albo bmw , z niedziałającym abs , który pomimo widocznego z daleka radiowozu nie odpuścił , bo przecież to zdarzenie nie na jego pasie ruchu. Mam nadzieję , że w szrocie którym się poruszał poduszki się nie otworzyły .

  4. Za gapowiczów na zachodzie jest mandat, kierowca zwolnił gapi się i przyczynił się do kolizji.

    1. Skąd wiesz gościu ze osoba ta się gapiła? Może zwolnił z przyczyn bezpieczeństwa- poruszali się tam piesi uczestnicy wypadkuvi służby!

    2. Oboje są winni. Pierwszy jechał za wolno, gapił się i praktycznie zablokował jedyny pas ruchu, a drugi jechał chyba ze 150km/h, widać wpadł w kadr jak strzała a już hamował. 150 km/h może jechać jeśli są do tego warunki, a tutaj wypadek, pachołki, z trzech pasów wydzielony 1 i radiowóz, a gościu i tak jechał swoje

    3. ale przed tym uderzonym samochodem też jechał samochód, również tak samo zwalniając – jakby ofiara nie zwolniła, to by uderzyła w samochód jadący z przodu.
      Widząc policję na bombach i wypadek na pasie obok, też bym zwolnił, ktoś przecież mógłby wyjść przed maskę..

  5. No nie mogę jak większość cofa się w rozwoju.znaczy zapomina jak się używa mózgu. Już wszyscy myślicie po niemiecku ?. Czyli nie myślicie. Brak słów.

    1. Jeśli dla ciebie myślenie “po niemiecku” = brak myślenia to masz próżnię we łbie. Popatrz na statystyki wypadków w PL i DE, obejrzyj na YT filmy z Nurburgring jak zachowują się kierowcy kiedy auto wypada z toru. Jakoś nikt sobie na zderzak nie najeżdża.

    2. Moim zdaniem racja jest po środku, pownien włączyć dodatkowo awaryjne jeśli musiał przyhamowac do takiej prędkości. To nie było lekko przyhamowane tylko na maksa, bez względu na to czy wypadek czy awaria na drodze, trzeba pamiętać że porusza się po autostradzie. Ja obwiniałbym osobę która się właśnie prawie zatrzymała.

      1. Rwał żesz nać!

        Zwężenie jakiegoś odcinka autostrady czy drogi ekspresowej do jednego pasa ruchu automatycznie oznacza, że ten odcinek danej trasy autostradą czy drogą ekspresową na czas tego zwężenia być przestał – bo nie spełnia kryteriów autostrady czy drogi ekspresowej!

        A że najczęściej takie zwężenia powstają nie bez powodu, zap…alanie po nich ile fabryka dała jest dowodem nie tylko braku rozumu u zap…alającego, ale jeszcze jego braku instynktu samozachowawczego…

    1. Przecież to obwodnica lublina, to zwykła ekspresówka a nie autostrada. Piesi to jest złe określenie, ale osoby usuwające skutki wypadku poruszały się tam pieszo już były w tym miejscu. Obowiązkiem każdego było zwolnić i zachować szczególną ostrożność.

  6. Co za kurwa baran jebany mógł się jeszcze zatrzymać na tej autostradzie żeby zdjęcia zrobić. Wina jest ewidentna. Gość miał prawo lecieć 140 a ten idiota z czarnego samochodu nie miał prawa zachowywać się jakby przejeżdżał przez próg zwalniajacy będąc na autostradzie. Ale bym mu dojebal ze by przez kilka lat się z tego spłacał.

  7. Ewidentnie wina tego który nie zwolnił widząc, że coś się dzieje na jezdni jest zwężenie ruchu i radiowóz.
    Samochód który przejeżdzał obok wypadku jechał z powoli z bezpieczną szybkością również jak ten przed nim. W każdej chili mógł wejść na jezdnię pieszy z służb usuwających skutki wypadku czy co to tam było

    1. bardzo bezpieczną, tam się dało spokojnie 40 na godzinę przejechać >>bez<< powodowania ryzyka. A ten po prostu zwolnił do 15 jak poprzedni gapiowicz. To NIE jest bezpieczna prędkość na autostradzie. Kwadratowe mózgi.

  8. 1. Tak, gość z przodu przyhamował, najprawdopodobniej żeby się pogapić, ale równie dobrze mógł zwolnić z przyczyn bezpieczeństwa, albo kto wie co jeszcze.
    2. Tak, gość z tyłu zapi… jechał ze zbyt dużą prędkością.
    3. Tak, gość z przodu mógł przyhamować. Nie wyprzedzał nikogo, a w Polsce nie ma prędkości minimalnej na ŻADNEJ drodze z definicji. Gdyby chciał, w tamtym miejscu mógłby jechać nawet 5 km/h. Prędkość 40 km/h tyczy się parametrów konstrukcyjnych pojazdu, nie prędkości minimalnej. Prędkość minimalną definiują tylko znaki, zwykle pojawiają się w tunelach.
    4. Jeden i drugi przyczynili się do kolizji, ale winny jest ten z tyłu na miliard procent.
    5. Tak, mnie też irytują miłośnicy gapienia się na wypadki, szczególnie kiedy gapią się na wypadek na drugiej jezdni oddzielonej barierą i generują kilku, jak nie kilkunastokikometrowe korki.
    6. Nie, jazda z maksymalną dopuszczalną prędkością nie jest dobrym pomysłem w takim miejscu. Mimo wszystko powinno się zwolnić i obserwować, czy jest bezpiecznie. Pachołki nie zatrzymają toczącego się koła.
    7. Nie, nie znam prawa o ruchu drogowym na pamięć, chyba nikt nie zna, ale przepisy mam w małym paluszku, szczególnie te dotyczące prędkości. Pracuję w branży przy projektach.

  9. Witam dużo agresji w Waszych wypowiedziach
    Według mnie wina jest tego który jechał z tyłu i nie zwolnił zachowując ostrożności. Na drodze były wyraźne znaki kłopotów.

  10. A ten co zapierdalał 150 na godzinę przejeżdżając obok zablokowanych dwóch pasów to według was heros i bohater????

Comments are closed.