11 Comments on “Kolejna ofiara DTŚ – kolizja”

      1. Tak naprawde to blad kierowcy a nie ze samo sie przytrafilo. Widac szarpniecie delikatne w lewo a pozniej mocne w prawo. Moze nie ciota ale nauczka bedzie..

  1. Na łysych kapciach jechał, jakby bieżnik miał ok to na takim łuku na pewno by nie wypadł z drogi

    1. Slaby kierowca. Ale to sie zdarza i nie warto szukac winnych tylko przyjac to na klate i jechac dalej. Taka nauka.

  2. Najbardziej mnie dziwi taki człowiek co jest najblizej wypadku i siedzi w aucie jak taka cipa i nie podejmuje żadnej pomocy, obojętność na krzywde to przecież ich cecha.

  3. film kończy się w momencie kiedy Peugeot się zatrzymuje – wysiadanie wcześniej mija się z celem – miałby zatrzymać samochód rękoma? Zareagował prawidłowo – gdyby nie to zamiast zatrzymać się wbił by się w peugeota. Dodatkowo swoim samochodem zastawia miejsce wypadku. Więc powściągnij język bo cipą byś był gdybyś wyskoczył z samochodu narażając siebie i innych. Jak to w podstawówce mówili – kto się przezywa… Bo twój komentarz tak na poziomie początkowych klas szkoły podstawowej…

  4. Ja tylko chciałem wyrazić swój podziw dotyczący merytorycznego poziomu komentarzy. Poza tym sami Hołowczyce, Kuligi, Kubice itd. No i oczywiście doktoranci w dziedzinie badania wypadków. Z samego filmiku wiedzą wszystko. Jak tak się czyta to człowiek od razu bezpieczniej się czuje wiedząc, że sami mistrzowie w pojazdach obok i nic mi się nie może stać 😀

  5. Długi, odciążający zakręt. Prawdopodobniej zdjęta noga z gazu na końcu zakrętu i zabrało tył, potem już ryba i dach.
    Jeśli y trzymał gaz do końca to wyprowadziłby. Najgorsze co można zrobić w tym momencie to zdjąć nogę z gazu lub klepać w hamulec.

Comments are closed.