One Comment on “Wyprzedzanie na przejściu i szybka karma”

  1. Pewnego dnia na pewnej ruchliwej ulicy jechalem tyle co naznaku 40 km/h jedosladem , z tylu w ogromnym tepmie zblizyl zie vw golf ktorego w lusterkacj jeszcze kilka sekund wogole nie widzialem , wyprzedzil mnie z predkoscią okolo 70 km/h i to na dwoch skrzyzowaniach bocznych uliczek względem glownej drogi ktora ja jechalem oczywoscie wielokroc przekraczajac podwojną ciaglą i jedno przejscie dla pieszych , pare sekund po tym golfie dojechalem do duzego skrzyzowania na ktorym na swiatlach stal radiowóz , podjechalem zglosilem co mialo mijesce , po chwili dostalismy zielone swaitlo a golf stal na sasiednim pasie …jak wszyscy ruszylismy to policja wlączyla syreny sygnaly swietlne i za golfem …nie prosila policja o to bym przy zatrzymanym zeznawal przeciwko temu kierowcy wiec pojechalem dalej ale cieszylem sie ze wierzac mi na slowo ( a klamac nie umiem i wiem ze sie nie oplaca a szczegolnie Policji, zareagowali szybko i wlasciwie , nieinteresuje mnie jaką kare dostal , wazne dla mnie jest to ze teraz golfowy kierowca wie ze nie zawsze mu sie upiecze i nie warto cwaniakować , bo ludzie sie budzą z letargu i juz nie sa obpojetni na lamanie prawa i oby tak bylo zawsze 🙂 Dodam jeszcze ze z mojego puntu widzenia jako kierowca jednosladu –pojazdu niechronionego niczym (dzrzwi szyby dach poduszki powietrzne pasy bezpieczentwa strefy zgniotu ) takie zachowanie agresywne na drodze dla mnie si moze skonczyc fatalnie jesli by cos jeszcze nastąp;ilo w trakcie łamania prawa przez tamtego kierowce , gdybym jechal ciezarowką to nic by mi nie grozilo .. jadac jakimkolwiek pojazdem typu niechronionego mam zawsze przerąbane , tym bardziej takich kierowcow trzeba zglaszac na Policję …by moc przezyc kolejny dzień ..poprostu.

Comments are closed.